iFruit na Androida już jest ale czy na to czekaliśmy?

Advertisement

ifruit1GTA 5 to bez wątpienia największa i najlepsza gra tego roku. Wraz z grą pojawiła się specjalna aplikacja, dzięki której jeszcze bardziej możemy wczuć się w klimat gry, nawet wtedy gdy jesteśmy z dala od swojej konsoli – iFruit. Niestety aplikacja w dniu premiery była dostępna jedynie dla posiadaczy urządzeń pracujących na systemie iOS od Apple (zresztą sama nazwa nawiązuje do produktów tej firmy). Dopiero wczoraj, półtora miesiąca po premierze GTA 5, została wydana wersja dla Androida. Ale czy warto było czekać?

ifruit2

Przykro mi to stwierdzić ale nie. 🙁 iFruit na Androida jest mocno niedopracowana i posiada wiele błędów przez co praktycznie bezużyteczna. Wszystkie funkcje aplikacji albo nie działają albo się tak przycinają, że nie da się jej używać. Tak jest na przykład podczas tresury Chop’a (psa znanego z kampanii GTA 5),  gra się niemiłosiernie zacina nawet na takim sprzęcie jak Samsung Galaxy S4.

Advertisement

ifruit3Również opcja modyfikacji samochodów poprzez iFruit nie działa. Przerobione samochody nie synchronizują się z grą na konsoli, problem dotyczy też wybranej przez siebie spersonalizowanej tablicy rejestracyjnej.

Na dodatek aplikacja waży aż 350MB i sam nie wiem co tyle zajmuje? Nie ma tam ani zaawansowanej grafiki ani też nie jest za specjalnie rozbudowana. Rozumiem, że presja związana z naciskiem fanów GTA 5 posiadających Androida była wielka ale wydawanie tak spartaczonej aplikacji nie przystoi takiemu wydawcy.

Advertisement

2 komentarze do “iFruit na Androida już jest ale czy na to czekaliśmy?”

Skomentuj qba Anuluj pisanie odpowiedzi