Google Assistent wkrótce ma przemówić i zacząć rozumieć język polski. Trwają właśnie zamknięte testy beta asystenta w naszym języku. Nie jestem niestety jednym z testerów, szkoda. No dobrze ale czym właściwie jest Google Assistant, co potrafi i czym różni się od obecnie dostępnych w Polsce komend głosowych Google Now? Pokrótce postaram się odpowiedzieć na te pytania.
Google Assistent to wirtualny asystent obdarzony „sztuczną inteligencją”, potrafiący rozpoznać ludzką mowę (komendy możemy też pisać na klawiaturze ale jest to dodatkowa opcja). Możemy z nim prowadzić dialog jak z żywą osobą.
Ostatnio Google pracuje również nad możliwością aby asystent na nasze polecenie zadzwonił np. do fryzjera i umówił wizytę w taki sposób żeby rozmówca nie zorientował się, że rozmawia z maszyną. Zresztą sami zobaczcie:
Fajne? Przerażające? Dla mnie jedno i drugie. Oczywiście jest to jeszcze kwestia przyszłości. Google Assistent na razie nie ma takich możliwości jak na powyższym filmiku.
Dostępny jest głównie na urządzenia mobilne (Android i iOS) oraz głośniki Google Home. Google udostępnia swoją technologie innym firmą przez co mogą one implementować asystenta w ich urządzeniach i tak powstaje nowy sprzęt audio czy samochody z Google Assistent. Spory nacisk kładziony jest na szeroko rozumiany smart home.
Posiadając odpowiedni sprzęt w domu kompatybilny z Google Assistent możemy kontrolować oświetlenie czy obsługiwać tv głosowo mówiąc: Google włącz Narcos z Netflix na moim TV. Potrzebny jest do tego telewizor z Android TV lub Chromecast.
Możliwości na wykorzystanie Google Assistant są właściwie nieograniczone. Od prostych i pewnie najczęściej używanych: do sprawdzania pogody czy wiadomości, dodawania spotkań, dzwonienia i wysyłania sms. Do bardziej zaawansowanych takich jak: wyszukiwanie przepisów, sprawdzanie ile kalorii ma dana potrwa czy nawet prostych gier.
W tej chwili istniej ponad milion komend a w zasadzie każdy twórca aplikacji może dodać swoje własne akcje dzięki dostarczonym narzędziom. Czy wszystkie będą dostępne w języku polski? Za pewne nie, ponieważ twórca aplikacji musi skonfigurować opcję dla każdego języka osobno.
Ok ale pewnie niektórzy z was powiedzą, że już teraz mogę wysyłać SMSy, dzwonić czy sprawdzać pogodę wydając polecenia głosowe swojemu telefonowi. Jasne od kilku lat dostępne są komendy głosowe w Google Now (główna aplikacja Google na Androidzie) ale jego możliwości są znacząco mniejsze niż Google Assistant.
Po pierwsze posiada on znacznie mniejszą ilość komend. Nie możemy również z nim prowadzić konwersacji, uzyskamy jedynie informacje zwrotną (brak wykorzystania „sztucznej inteligencji”). Google Now nie jest implementowana w innych sprzętach niż telefon i nie ma wsparcia dla innych producentów czy to sprzętu czy aplikacji przez co komendy dla aplikacji firm trzecich jest utrudnione. Wydaje mi się, również że Google Now nie jest dalej rozwijane i wszystkie siły Google przerzucił na swojego asystenta, w którym widzi przyszłość.
Z niecierpliwością czekam na premierę Google Assistent w języku polski. Korzystałem przez chwilę z wersji angielskiej i działa bardzo fajnie, może nie zawsze mogłem się dogadać ale zwalam to na mój angielski. 🙂 Widzę duży potencjał zwłaszcza w kontekście zbudowania systemu smart home.