Czy też ostatnio zaczęły cię irytować codzienne powiadomienia z aplikacji Allegro? Mnie tak. Od jakiś 2-3 tygodni zaczęły codziennie wyskakiwać powiadomienia o nowych ofertach w obserwowanych wyszukiwanych. Dokładnie brzmi to tak: Nowe oferty w Twoich obserwowanych wyszukiwaniach.
Aktualizacja Snapchata do wersji 10.25.0.0 delikatnie mówiąc nie przypadła jego użytkownikom do gustu. Wiele osób słysząc o problemach z nową wersją postanowiło wyłączyć aktualizację. Jeśli jednak aplikacja została już zaktualizowana to nic straconego, można wrócić do poprzedniej wersji. Jeżeli należysz do osób niezadowolonych z nowej wersji Snapchata to na pewno przyda się Tobie poniższy poradnik.
Zmieniałeś ostatnio numer telefonu i jeszcze nie zdążyłeś go zapamiętać? Używasz Internetu mobilnego na kartę i nie wiesz, jaki doładować konto, bo nie znasz numeru karty sim? Nie wiesz jak sprawdzić numer telefonu? To dobrze trafiłeś. Za chwilę poznasz 4 sposoby na sprawdzenie numeru telefonu dla każdej sieci komórkowej.
Smartfony Huawei zyskują na popularności. Trudną się temu dziwić po chiński producent dostarcza na rynek coraz lepsze, bardziej zaawansowane produkty oraz telefony w rozsądnej cenie z dobrą specyfikacją (np. Huawei P8 Lite). Specyficzną rzeczą w telefonach Huawei jest interfejs, jaki oferuje EMUI (ichniejsza wersja Android), w którym to nie mamy standardowego rozgraniczenia na ekrany domowe i menu aplikacji, ale tak jak w iOS jest tylko ekran z aplikacjami.
Czy takie rozwiązanie jest wygodnie? Opinie są podzielone. Mi to osobiście nie przeszkadza a po kilku dniach użytkowania na pewno można by się do tego przyzwyczaić (w końcu wszystko jest kwestią przyzwyczajenia).
Pewnie nie jedno z Was zastanawia się, dlaczego w panelu zażądania zasilanie w Androidzie cały czas pokazane jest aktywne Wi-Fi, pomimo wyłączenia go? Odpowiedź jest dość prosta, smartfon skanuje cały czas dostępne sieci Wi-Fi w celu lepszego określenia lokalizacji. Google posiada bazę zmapowanych punktów dostępowych Wi-Fi (nawet tych, do, których nie jesteśmy podłączeni) i na jej podstawie jest wstanie określić przybliżoną lokalizację telefonu. Funkcja ta zastała wprowadzona w Androidzie 4.3.
Podejrzewam również, że telefon nie tylko zbiera informację na temat dostępnych sieci Wi-Fi w celu zlokalizowania nas, ale również mapuje je i takie dane wysyła do Google.
To, że Google zbiera przeróżne dane o naszej aktywności w Internecie to żadna nowość. Nie raz zapewne spotykaliście się z wyświetlanie reklam oglądanych wcześniej produktów na innych stronach, jest to tak zwany remarketing.
Pewnie dla wielu z was jest również świadoma iż Google zbiera dane o lokalizacji i przemierzanych przez nas trasach dzięki telefonom z Androidem. Ja do tej pory pomimo, że wiedziałem o tym, trochę to lekceważyłem i chyba nie zdawałem sobie do końca sprawy jak daleko to zaszło, do chwili dodania opcji „Twoja oś czasu” a Google Maps.
Dotychczas wiedziałem, że historia moich lokalizacji była przechowywana, mogłem nawet ją podglądać w panelu użytkownika Google. Było to zaprezentowane w postaci mniej lub bardziej dokładnych linii na mapie Google, które faktycznie wyznaczały mniej więcej pokonywane przeze mnie drogi.
Wraz z aktualizacją Androida do wersji 5.0 (Lollipop) przeglądarka Chrome zyskała nową funkcjonalność, jaką jest przeglądanie kart w managerze aplikacji. Teraz każda osobno otwarta strona wyświetla się jak aplikacja i mamy do niej łatwy dostęp poprzez naciśnięcie „kwadracika” z menu androida. Nad przydatnością takiego rozwiązania nie będę dyskutował, mi osobiście pasuje, ponieważ po części wymusza … Czytaj dalej
Domyślną przeglądarką w telefonach z Androidem od jakiegoś czasu jest mobilna wersja Google Chrome. Sam ją używałem, jako podstawową przeglądarkę zarówno na komputerze jak i w telefonie, niespecjalnie interesując się alternatywami. To był mój wielki błąd. Sądziłem, że produkt od Google jest ideałem i faktycznie przed długi czas tak było, jednak wystarczyło kilka minut z przeglądarką Dolphin, aby dostrzec jak wiele niedoróbek i jak wolny jest Chrome.
Chroma na komputerze używam praktycznie od samego początku, porzucając Firefoxa. Swego czasu nie miała dla mnie konkurencji pod względem szybkości działania oraz integracji z usługami Google. Z jaką radością przyjąłem informacje o wydaniu mobilnej wersji Chrome na Androida, po jej publikacji również praktycznie od razu przerzuciłem się na nią. Posiadała wszystkie zalety znane z wersji PC. Jednak przez kilka ostatnich tygodni przeżywałem straszne katorgi związane z ich użytkowaniem. Nie są już takie szybkie jak kiedyś, wywalają mnóstwo błędów a wersja Androidowa ciągle „sypie” ForceClose’ami. Również tak zaawansowana integracja z Google przestała mi być potrzebna. Dlatego postanowiłem poszukać alternatywy.
Parę miesięcy temu pisałem jak z ekranu głównego usunąć aplikację Moje czasopismo w Samsungach. W telefonach HTC jest również podobna aplikacja, która jest zasadzie częścią launchera HTC, nazywa się BlinkFeed i umiejscowiona jest domyślnie na prawym ekranie.
Na ekranie BlinkFeed wyświetlane są informacje z największych serwisów informacyjnych, blogów technologicznych czy aplikacji społecznościowych (Facebook, Twitter i Google+). Tutaj jest trochę lepiej niż w Samsungu, bo mam całkiem sporo polskojęzycznych źródeł wiadomości. Tak czy inaczej nie każdy z tego chce korzystać, dlatego postanowiłem zrobić mały tutorial pokazujący jak łatwo można usunąć (albo później dodać) ekran BlinkFeed ze swojego telefonu HTC.
Android L jest już dostępny do dla użytkowników telefonów Nexus 5 oraz tabletów Nexus 7 (tylko Wi-Fi, wersja 2 z 2013 roku), jest to jednak dopiero beta, tak zwana Developer Preview, przeznaczona głównie dla programistów, aby mogli wcześniej sprawdzić kompatybilność swoich aplikacji z nowym systemem. Rzecz jasna nic nie stoi na przeszkodzie, aby, każdy mógł zainstalować Android L Developer Preview na swoim telefonie czy tablecie. Jest ona dostępna dla każdego, można ją bez problemu pobrać ze strony Google i zainstalować (instrukcja jak to zrobić poniżej), bez żadnego zakładania specjalnych kont czy opłat.